sobota, 7 czerwca 2014

Rozdział: 14



♥♥Emma♥♥

Uwaga rozdział zawiera części 'dla dorosłych' czytasz na własną odpowiedzialność. :D

Obudziłam się. Mulata ze mną nie było.
Leniwie wstałam i poszłam do łazienki wykonałam poranną toaletę. Ubrałam się. 
Zbiegłam po schodach z których było czuć zapach naleśników. Od razu zaburczało mi w brzuchu. Weszłam do kuchni gdzie krzątał się Harry. 
-Siema-przywitałam się-Gdzie Zayn?
-Hej pojechał na zakupy-odpowiedział
-Już jestem-usłyszałam głos Mulata
-To fajnie obudzicie resztę?-spytał z nadzieją Hazz
-Okey ale jak mnie ktoś zabije to masz mnie na sumieniu-zaśmiał się mój chłopak.
Poszliśmy ja budziłam Hope i Nialla, Liama i Dan a Malik Lou i Kate oraz Hanne. Po narażeniu naszych żyć wszyscy usiedliśmy do stołu.
-Jutro wyjeżdżamy do domu.-poinformował nas Lou
-Co?!?-wrzasnęła Hanna -Dziewczyny wiem co będziemy dziś robić
-Ej czemu tylko 'dziewczyny'?-oburzył się jej brat
-Bo tak.-powiedziała- Idziemy na zakupy kochane-dodała z bananem na ustach
-Jupiii-powiedziały dziewczyny 
-A co my mamy robić?-spytał Zayn całując mnie po szyi.
-To nie nasz problem-powiedziałam i przelotnie pocałowałam go w policzek. Dziewczyny zachichotały cicho.
Wstałyśmy od stołu i poszłyśmy do centrum. Chodziłyśmy po sklepach sześć godzin po czym wróciłyśmy do domu całe zapakowane. Weszłyśmy do domu w salonie panował spory bałagan.
-Jesteśmy... Boże nie było nas tylko sześć godzin a wy zrobiliście tu taki syf?!?-krzyczała Dan.
-Kochanie po pierwsze nie było was AŻ sześć godzin, a po drugie my to zaraz posprzątamy.-powiedział Liam z miną zbitego psiaka.
-Liam kobiet w ciąży się nie wkurwia-upomniała Kate całując w policzek Lou.
Ja poszłam na górę zaczęłam się pakować gdy poczułam na szyi czyjeś dłonie. Zayn zaczął całować mnie po niej potem mnie przekręcił patrzyłam mu w oczy. 
-Kochanie jestem zajęta
-Pakowanie może poczekać-powiedział wbijając mi się w usta. Ten pocałunek był inny, był pełen namiętności i pożądania. Już wiedziałam o co chodzi.
-Zayn-szepnęłam 
-Co? Nie chcesz tego?-spytał smutny
-Chcę ale..-nie dokończyłam bo wbił się w moje usta.
Jego ręce błądziły po moich plecach. Podniósł mnie a ja oplotłam do nogami w pasie. Położył mnie na łóżku. Zdjął ze mnie koszulkę i spodenki. Całował mnie po ciele pieścił moje ciało robiąc liczne malinki. Zdjął z siebie koszulkę i spodnie. Na sam widok jego wyrzeźbionej klatki piersiowej uśmiechnęłam się. Zwinnie pozbył się mojego stanika i koronkowych majtek. Spojrzał mi w oczy czekając na moją zgodę. Cała rozpalona pokiwałam pionowo głową. Włożył we mnie od razu dwa palce. Posłałam mu pytające spojrzenie.
-Kochanie wiem że tego nie robiłaś więc zrobię tak żeby cię później nie bolało-wyjaśnił i zaczął poruszać palcami.
Ciche jęki wydobywały się z mojego gardła. Moje ciało wyginało się we wszystkie strony. Po jakimś czasie chłopak wyjął palce i je oblizał. Fuj... Zdjął swoje bokserki. Spojrzał się na mnie aby się upewnić czy się nie rozmyśliłam. Posłałam mu delikatny uśmiech.

Malik zaczął delikatnie we mnie wchodzić na początku czułam ogromny ból potem ból przerodził się w rozkosz. W pokoju można było usłyszeć nasze jęki.
-Ciasna jesteś-stwierdził Mulat przyspieszając tępa.
Krzyczałam jego imię. 
Już miałam dość.
-Dojdź proszę-wyszeptał-dla mnie 
Po chwili poczułam wewnątrz siebie ciepłą maź. Chłopak położył się obok mnie. Leżeliśmy tak próbując wyrównać oddechy. Gdy mi się to udało pocałowałam chłopaka w usta i przytuliłam się do niego. Zadowolona z przeżyć usnęłam.

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

I jak? Z góry przepraszam za błędy i za scenkę erotyczną ale nie umiem ich pisać. Komentujcie pliska. 

1 komentarz:

  1. rozdział obłędny!! po prostu zajebisty i wgl cud, miód i malyna normalnie... brak mi słów, żeby go opisać!! już sie nie mogę doczekać nexta!! weny i buziole kochana ;**

    OdpowiedzUsuń