poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdział: 2

Emma

Po powrocie z zakupów wróciłam do domu. Weszłam zdjęłam buty i powędrowałam do kuchni. W pomieszczeniu siedział Matt zajadając się kanapkami. 
-Cześć braciszku!- przywitałam się i pocałowałam go w policzek
-Siema mała- odpowiedział. Grr nienawidzę jak tak do mnie mówi.
-Jadę z dziewczynami wieczorem na wyścigi nie czekaj na mnie ok?-uprzedziłam. Zawsze się o mnie martwi więc od pewnego czasu po prostu go uprzedzam.
-Znowu?-spytał
-Tak kochany bracie znowu ja potrzebuję trochę adrenaliny.
-Ehh niech ci będzie-westchnął 
-Spoko tylko jest sprawa. Moje maleństwo jest u Harrego poprawia mu coś.-powiedziałam- to jak?-spytałam robiąc słodką minkę.
-Ok.Ale on ma do mnie wrócić, Jak przegrasz to mi go odkupujesz.-uprzedził. Zaraz go uduszę. Skrzywiłam się gdy wypowiedział ostatnie zdanie.
-J nie przegram!-warknęłam i pobiegłam do pokoju się przebrać.
wzięłam ciuchy i poszłam pod prysznic. Wysuszyłam włosy, wytarłam ręcznikiem ciało i założyłam przyszykowany zastaw 
Gotowa poszłam do kuchni się napić.Otworzyłam lodówkę i wyjęłam pepsi w puszce otworzyłam i upiłam trochę. Weszłam do salony Matt siedział na kanapie. Odstawiłam puszkę z zimną cieczą i rzuciłam się na brata.
-Pojebało cię? Spieprzaj stąd-warkną. O nie kochanie tak to ty się do mnie nie odzywaj-pomuślałami zaczęłam wbijać swoje kości w jego żebra.
-Daj kluczyki więcej pożytku zrobisz-powiedziałam wstając z niego.Matt podał mi kluczyki i zaszłam do garażu w którym stało Audi R8 GTR
Wsiadłam i pojechałam na tor gdzie czekała na mnie moja paczka przyjaciół. 
Wyszłam z samochodu i poszłam do nich.
-Cześć kochani to jak z kim się ścigam?-spytałam podekscytowana 
-Z jakimś tam Zaynem Malikiem-powiedziała z uśmiechem Kate.
-Okey to ja lecę na start-pomachałam i poszłam do samochodu
Obok mnie pojawił się samochód a w nim zapewne ten Zayn. Zmierzył mnie wzrokiem po czym oblizał wargi. Debil. Na przeciw nas stanęła skąpo ubrana brunetka wyjaśniła zasady po czym opuściła ręce na start. Od razu ruszyłam. Na ulicy sprawnie mijałam inne pojazdy. 
HA!!! Zayn był za mną z czego się cieszyłam.
Byłam już prawie przy mecie gdy...

Komentujcie proszę całuski:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz